M

At sit eleifend efficiendi, utroque forensibus vel eu. Eros mandamus ad nam. Ad natum virtute pro, dicit scripserit nec cu et qui dicat.

Follow me:
Tw        Be        Fb        Pin

Wheelchairtrip II

371 dni z Ziemi Ognistej na Alaskę

Wheelchairtrip:

Rzuciliśmy wyzwanie trasie a przy okazji – samym sobie. Przez 371 dni poruszaliśmy się Landroverem Defenderem, do którego samodzielnie zaprojektowaliśmy szereg udogodnień. Z początku, kiedy opowiadaliśmy o swoim planie, pukano się w czoło. Pomimo wszystkich przeciwności ruszyliśmy w podróż życia. Wheelchairtrip - to tysiące kilometrów bezdrożami Ameryki Południowej. Białe piaski pustyni Atacama, rejs Amazonką do serca dżungli – Iquitos, ceremonie Ayahuaski, tonięcie w błocie, tropikalne choroby, eksplozje silnika i jeden cel: udowodnić, że można pokonać tę morderczą trasę będąc niepełnosprawnym.

Idea:

Gdy wyruszy się w pierwszą podróż, trudno jest ją tak naprawdę zakończyć, dojść do celu i wrócić z powrotem. Raz rozpoczęta droga nigdy się nie kończy. Każda kolejna wydaje się kontynuacją poprzedniej, każdy powrót do domu jest tylko stanem przejściowym, jest czasem przygotowań do kolejnej wędrówki. Być może zawsze jest się na szlaku, bez względu na wszystko.

Cel

W podróżowaniu ważne jest nie tylko dotarcie do celu. Celem jest też podróż sama w sobie. W głąb lądu, w głąb samego siebie. Podróż jest zawsze nauką – o sobie i o relacjach z innymi ludźmi. Jako na osoby niepełnosprawne czeka nas na pewno wiele trudności, które chcemy pokonać, bo pasja do podróżowania jest kwestią umysłu, a nie ciała. Realizując ten projekt, chcemy pokazać osobom niepełnosprawnym, jak i pełnosprawnym, że nie ma rzeczy niemożliwych. Chęć odkrywania nowych dla nas Światów jest ważniejsza niż trud podróży, ten trud jest tylko jej elementem, nie przeszkodą. Przeszkody tworzymy sobie sami – brakiem wiary, wyobraźni i chęci motywowania samego siebie.

Przede wszystkim chodzi o doświadczanie ciągłego ruchu i tysięcy obrazów. Chodzi o ciszę i warkot silnika, o dotarcie tam i z powrotem. Chodzi o poznawanie innych i rozumienie siebie. O dystans i pokonywanie go. Zawsze chodzi też o wózek i zmaganie się z własną niepełnosprawnością. Z własnym ciałem i umysłem. Chodzi o to, aby wierzyć, że się da. A jeśli się nie da, to chodzi o to, aby wierzyć mimo to.

„Krok po kroku z Ziemi Ognistej na Alaskę”

Z przebiegu wyprawy powstał książka. Można ją nabyć pod tym adresem:

Więcej o wyprawie

Pod tym linkiem można znaleść kilkadziesiąt artykułów opisujących wyprawę Wheelchairtrip Ziemi Ognistej na Alaskę: